W niedzielę, 1 marca 2020 r. przypadł Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to dzień upamiętniający bohaterskich żołnierzy podziemnego Państwa Polskiego, którzy choć walczyli ku odzyskaniu niepodległości Polski – po wojnie byli w okrutny sposób prześladowani. Stawiali oni opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu naszej Ojczyzny nowemu agresorowi, Związkowi Radzieckiemu.
2 marca 2020 r. w Klukach odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary krwi złożone przez żołnierzy niezłomnych. O godzinie 9:00 w Kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Klukach rozpoczęła się uroczysta Msza Święta, której przewodniczył proboszcz ks. Józef Egierski, a w koncelebrze wzięli udział: ks. Zdzisław Kuropatwa i ks. Rafał Dobrowolski.
Organizatorem uroczystości była Wójt Gminy Kluki Renata Kaczmarkiewicz i Ogólnokrajowy Związek Byłych Żołnierzy KWP Oddział Piotrków Tryb. z Markiem Chudzikiem i Bogumiłem Peczką. Obecni byli też przedstawiciele Rady Gminy Kluki: Łukasz Jędrzejczak, Sławomir Kumilewski i Łukasz Trzciński oraz liczne poczty sztandarowe.
– Żołnierze nie szczędzili swojej krwi dla Polski – mówił, m.in., w homilii ks. Józef Egierski. – Nie mogli liczyć na współczucie, czy uznanie. We własnej Ojczyźnie byli bestialsko prześladowani, okrutnie torturowani, a wreszcie – zabijani. Nie pamiętano ich zasług, ale czyniono wszystko, aby ich imiona zaginęły w społecznej świadomości.
W obchodach uczestniczyli też zaproszeni goście, m.in.: Wójt Gminy Szczerców Krzysztof Kamieniak, przewodnicząca Rady Gminy Szczerców Barbara Szczepanik i sekretarz Gminy Drużbice Julita Szmigielska. Licznie przybyły reprezentacje gminnych szkół: z Parzna, z dyr. Wiolettą Drzewosz, z Kaszewic z dyr. Agnieszką Mysłowską i z Kluk z dyr. Wiktorem Wojewodą. Kierownik Posterunku Policji w Klukach, asp. sztab. Marcin Imiński, Zarząd gminnego OSP w Klukach
reprezentował Alojzy Wróblewski i prezes OSP Parzno Wiesław Golinowski. Obecne były reprezentacje OSP z Osiny, Parzna i Strzyżewic.
Po Mszy Świętej złożono kwiaty przy obelisku upamiętniającym Żołnierzy Wyklętych w Klukach.
Następnie wszyscy udali się do Gminnego Ośrodka Kultury w Klukach, gdzie swoje przemówienie wygłosiła Pani Wójt Renata Kaczmarkiewicz :
Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze – pisał do żony i syna w jednym z ostatnich więziennych grypsów zamordowany w Więzieniu Mokotowskim w Warszawie, płk. Łukasz Ciepliński, prezes IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. – Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona – mówiła Pani Wójt Renata Kaczmarkiewicz.
Kilka dni później, 1 marca 1951 roku w więzieniu na ul Rakowieckiej w Warszawie wykonano wyrok śmierci na kierownictwie Zrzeszenia „WiN”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce. Na pamiątkę tamtej zbrodni, zadanej przez komunistów żołnierzom drugiej konspiracji, ustanowiono ten ważny dzień polskiego męczeństwa.
To nie była odosobniona zbrodnia. Niespełna miesiąc wcześniej, 8 lutego 1951 r., w tym samym więzieniu bestialsko zamordowano majora Zygmunta Szendzielarza, ps. „Łupaszko”, a w 20 stycznia tego roku, w poczuciu całkowitej bezkarności aresztowano ks. Biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka.
Nie ma takiej uroczystości, z racji której moglibyśmy wymienić nazwiska Wielkich Polskich Bohaterów, którzy bez wahania oddali życie za wiarę, Naród i wolną Polskę. Ale są miejsca, które unaoczniają ogrom zbrodni zadanych Narodowi przez ludzi mówiących po polsku. Takim miejscem było „mieszkanie diabła” na Mokotowie, więzienie na ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie. Tam komunistyczna bestia przeżywała swoje krwawe gody, tam ginęli najlepsi. My, którzy żyjemy w wolnej Polsce, którzy możemy wychowywać nasze dzieci w wierze katolickiej i w duchu polskim – musimy dbać o ich pamięć.
W mokotowskim piekle więzieni byli, m.in.: ks. Bp Antoni Baraniak, Adam Doboszyński, August Fieldorf, Lech Haydukiewicz, Antoni Heda, Stanisław Kasznica, Tadeusz Łabędzki, Zofia Maternowska, Kazimierz Moczarski, Jan Morawiec, Witold Pilecki, Ignacy Sarnecki, ks. Józef Zator-Przytocki, Halina Żurowska i nieznana liczba niezłomnych bohaterów.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych nie przypomina nam, niestety, żadnego ze zwycięstw polskiego oręża, ale jest hołdem wyrażonym Niezłomnym Bohaterom minionego wieku, jest zwycięstwem Ducha Polskiego nad zdradą i nikczemnością, jest jednym z dowodów, że polskości nie można zabić ani zbrodnią sądową, ani strzałem w tył głowy.
Właśnie wtedy, kiedy Europa świętowała pokój i zwycięstwo nad niemieckim najeźdźcą, w Polsce bezlitośnie dobijano najszlachetniejszy element narodowy. Komunistyczna władza pokazała, jak będzie wyglądać komunistyczna Polska: będą fałszowane wybory i zagrabiona będzie własność prywatna, będą skrytobójstwa żołnierzy NSZ, AK i innych formacji niepodległościowych, będzie donosicielstwo, polityczne morderstwa bez sądu i zaprzysięgła wojna z Kościołem katolickim. Bo nowa władza wypowiedziała narodowi krwawą i bezlitosną wojnę.
Dzisiaj wspominamy czasy kłamstwa i okrucieństwa. Czasy wojny oddziałów NKWD i rodzimych renegatów z polskimi bohaterami; dobijano w tej wojnie wszystko, co święte i polskie. Były to czasy najbardziej prymitywnego, bo zbrodniczego i krwawego sposobu walki o władzę.
Wtedy, Żołnierze Niezłomni przegrali. Ginęli, mordowani przez komunistycznych oprawców; wielu z nich do dziś nie ma grobu, przy którym mogliby się pomodlić najbliżsi. Skazano ich nie tylko na śmierć fizyczną, skazano ich na bycie Wyklętymi, bo „wyklęty” to „potępiony”.
Ale ich ofiara nie poszła na marne. Swoją krwią i cierpieniem użyźnili polską tożsamość, umocnili ducha i obronili katolicką wiarę. Polski żołnierz, z Orłem na czapce, ryngrafem Matki Bożej na piersi i Bogiem w sercu szedł na śmierć, bo wiedział, że tyle będzie Polski w Polsce, ile będzie Boga w Polakach i taka będzie wielkość Polski ile Polacy stworzą przestrzeni dla Boga w Polsce.
Nasi Rodacy ginęli w kazamatach z imieniem Chrystusa i Polski na ustach. Według relacji ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami Danuty Siedzikówny, legendarnej „Inki”, było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!
Dziś nikt nie wymaga od nas składania ofiary życia za Ojczyznę, ale służenia jej talentami, uczciwością i czujnością. Bo mimo upływu lat, widzimy, że diabeł wciąż ma się dobrze.
Aby spełniła się zapowiedź płk. Łukasza Cieplińskiego, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona, musimy wypełnić obowiązek bycia Polakami dzisiaj. Aby mieć prawo zaopatrywać na przyszłość nasze dzieci i wnuki, musimy obejmować żywą pamięcią męczeństwo niezłomnych żołnierzy Niepodległej Polski i zawsze oddawać im hołd.
Cześć i chwała bohaterom! Niech żyje Polska! – zakończyła swoje wystapienie Pani Wójt Gminy Kluki Renata Kaczmarkiewicz,
Kolejno głos zabrał Dyrektor łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Dariusz Rogut: – To ludzie wsi byli ofiarami najcięższych prześladowań. To im zabierano dorobek życia, to ich ziemie kolektywizowano. I to oni sprawili, że niezłomni żołnierze podziemia mogli przetrwać – mówił dyr. Rogut. – Od was, uczniowie zależy, czy pamięć o polskich bohaterach przetrwa. Uroczystości wzbogacił występ dzieci ze Szkoły Podstawowej w Parznie, które zaprezentowały piękny wybór patriotycznych pieśni oraz uroczystymi deklamacjami podniosły ducha obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Na zakończenie Dyrektor IPN Dariusz Rogut wraz z Pawłem Wąsem i przedstawicielami Ogólnokrajowego Związku Byłych Żołnierzy KWP Marek Chudzik i Bogumił Peczka, przekazali na ręce Dyrektorów Szkół pamiątkowe kalendarze oraz materiały edukacyjne. Każdy z Dyrektorów otrzymał również książkę z podpisem autora. Pani Wójt Renata Kaczmarkiewicz dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w uroczystościach, a szczególnie obecnym Radnym Gminy Kluki, pocztom sztandarowym, zaproszonym gościom, Policji, młodzieży gminnych szkół oraz organizatorom z Gminnego Ośrodka Kultury i Biblioteki Gminnej za przygotowanie sali widowiskowej.